Dobry sok? Wyłącznie wyciskany z owoców

Dobry sok? Wyłącznie wyciskany z owoców

Jeżeli już nie pamiętasz czasów, kiedy to aromatyzowaną wodę można było podpisać jako „sok”, to jesteś szczęściarzem. Jeszcze 10 lat temu sok oznaczał po prostu słodki napój. Dziś wymogi stawiane sokom są na szczęście dużo wyższe, a zadbała o to Unia Europejska. Sok musi mieć tylko naturalne, owocowe cukry w swoim składzie. Ale czy na pewno wszystkie soki są tak samo dobre dla zdrowia?

Soki owocowe są dużo lepsze niż kiedyś, ale nadal różnią się jakością

I już spieszymy z odpowiedzią: nie, nie wszystkie soki są tak samo dobre. Okazuje się, że nowoczesną technologię służącą do produkcji pysznego picia można wykorzystać zarówno do tych zdrowych, jak i mniej zdrowych soków. A wszystko to odbywa się w poszanowaniu prawa unijnego. A więc jak odróżnić dobre produkty od tych gorszych?

Kluczem do tej wiedzy jest skrót „NFC”. Jeżeli jesteś fanem telefonów komórkowych, to na myśl przychodzi Ci technologia wykorzystywana do płatności zbliżeniowych, ale tym razem chodzi o co innego. „NFC” to pierwsze litery angielskich wyrazów „Not From Concentrate”, czyli „nie z koncentratu”. Tym samym wiesz już, że są soki powstające z koncentratu i nie powstające z koncentratu. A które są lepsze? Te drugie. Te, które nie są produkowane na bazie koncentratu z soków owocowych, powstają po prostu z owoców. Czasami, ale tylko czasami są one dodatkowo pasteryzowane, aby można było przedłużyć ich termin przydatności do picia, a więc aby możliwe było ich transportowanie do sklepów. I trzeba podkreślić, że pasteryzacja nie jest procesem chemicznym. Polega ona na podgrzewaniu soków do takich temperatur, w których giną bakterie, a prawie wszystkie witaminy zostają zachowane.